top of page
  • Zdjęcie autoraWarszawianka na Podhalu

Wiosenna sałatka z młodym podagrycznikiem i forsycją


Dziś na mój lunch sałatka prawdziwie wiosenna, bo w głównej mierze, z tego, co wyrosło na parapecie oraz w ogrodzie. Odżywcza i jednoczenie oczyszczająca. Wspaniale!


SKŁADNIKI:

po garści: natki, młodziutkiego podagrycznika i forsycji

rzodkiewka

kilka suszonych jagód goji

lekko podprażone pestki z dyni

oliwa lub inny dobry olej

odrobina octu balsamicznego

sól

pieprz


Za dr Różańskim : Podagrycznik jest lekko moczopędny, przeciwreumatyczny, odżywczy i ogrzewajacy.

Forsycja za to jest pełna rutyny oraz witaminy C. Można ją jeść na surowo lub sporządzać np napary.

Aby „wyciągnąć” jak najwięcej rutyny i innych pożytecznych substancji, dr H. Różanski (zajmujący się m.in. fitoterapią i zielarstwem) radzi, aby kwiaty skropić spirytusem, a następnie zalać wrzątkiem i parzyć pod przykryciem przez 40 minut. Dotyczy to zarówno świeżych, jak i suchych kwiatów.


Taki napar warto wykorzystać również jako tonik do twarzy. Ponieważ forsycja opóźnia procesy starzenia i działa korzystnie na włókna kolagenowe, szczególnie warto ją stosować do cery dojrzałej. Napar do użytku zewnętrznego można przechowywać przez kilka dni w lodówce.






87 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page