Kiedy mam ochotę na kolorowy obiad, najczęściej wybieram makaron z warzywami. Tak naprawdę w tej wersji pasują wszystkie warzywa, wybierzcie takie, które lubicie najbardziej, odradzam jedynie skrobiowe, czyli ziemniaki, bataty czy dynię. W kwestii makaronów to, żeby nadać potrawie daleko-wschodni charakter, wybieram przeważnie bezglutenowe: sojowy, ryżowy, albo tak jak tu, gryczany. Jeśli nie mam groszku cukrowego, jak w tym przepisie, często dodaję czarną lub czerwoną fasolę z puszki, czasem dorzucam grzyby shitake lub inne blaszkowe. Moje wybory determinuje wyłącznie zawartość spiżarni. I tak jest z całym tym moim gotowaniem – sky is the limit! Dobrej zabawy!
SKŁADNIKI:
1 średni brokuł
2 duże słodkie cebule
4 średnie papryki (żółte i czerwone)
2 pędy selera naciowego
3-4 garście gruszki cukrowego
czubata łyżka ziaren sezamu
główka czosnku
bezglutenowy sos sojowy do smaku (jeśli chcecie mieć danie bez glutenu)
miód do smaku
1 łyżeczka suszonego imbiru
1/2 łyżeczki kurkumy
pieprz kayenne
1/2 łyżeczki mielonej kolendry
olej ryżowy lub sezamowy do smażenia (mieszam oba)
paczka gryczanego makaronu soba
PRZYGOTOWANIE:
Myjemy warzywa, następnie kroimy w kawałki. Wybierzcie swój ulubiony kształt, ja lubię dość duże: brokuły w różyczki, seler w paseczki długości ok. 3cm, reszta w kwadraty.
Brokuły i groszek blanszujemy chwilę w gorącej wodzie. Osuszamy na sicie.
Gotujemy makaron gryczany zgodnie z przepisem na opakowaniu (ok.5 min). Przelewamy zimną wodą i osuszamy na sitku.
Przygotowujemy duże naczynie do którego będziemy odkładać usmażone warzywa.
Rozgrzewamy nasz wok, wlewamy olej po ściance, wystarczy niewielka ilość, powinien zacząć się dymić, to znak, ze wok jest prawidłowo rozgrzany. Od razu przystępujemy do smażenia, zaczynając od cebuli, do której dodajemy połowę rozgniecionego czosnku oraz przyprawy, następnie brokuły, selera i paprykę – wystarczy kilka minut, chcemy aby danie było chrupkie i pełne witamin. Warzywa wrzucamy partiami, cały czas energicznie mieszając. Usmażoną partię każdorazowo odkładamy do drugiego naczynia. Kiedy wszystkie warzywa są już usmażone, ponownie wrzucamy je do woka, dodajemy sos sojowy, miód, więcej przypraw jeśli trzeba oraz ugotowany makaron. Wszystko wielokrotnie mieszamy. Kolejne kilka minut aby smaki dobrze się się rozeszły i potrawa była gorąca.
Podajemy od razu, posypane podprażonym sezamem.