Te pierogi koniecznie musicie mieć tej jesieni. Zróbcie sami albo zmuście kogoś, żeby wam ulepił. Mnie zainspirowała cudna dynia muszkatołowa, którą dostałam w prezencie. Patrzyła na mnie tak długo, aż postanowiłam zrobić z niej skrawek nieba. Co prawda odmiana jest dość wodnista, ale bez problemu udało mi się odparować nadmiar wilgoci. Najpierw upiekłam ją w całości w 170st, a potem już rozdrobnioną widelcem (żadnych tam blenderów mechanicznych!), ponownie włożyłam w naczyniu żaroodpornym do piekarnika i czekałam aż nadmiar wody uleci z warzywa. Skórka nie jest jadalna, więc poszła do kosza. Cały proces trwał ok godziny 15 min. Opłaciło się ! Jej smak jest niepowtarzalny - bajecznie słodki. Na patelni zeszkliłam cebulę na ukochanym maśle klarowanym, dorzuciłam drobniutko pokrojony chudy boczek i lekko zarumieniłam. Posoliłam i solidnie popieprzyłam. Wymieszałam razem z dynią.
Do przestudzonej już masy starłam kostkę cheddara i (połowę tej porcji), twardego koziego dojrzewającego sera( można użyć sam cheddar). Dorzuciłam pęczek drobno posiekanej mięty i przeciśnięty przez praskę czosnek. Wszystko jeszcze raz doprawiam solą i pieprzem i zabrałam się za przygotowanie ciasta. Użyłam mąki orkiszowej i maślanki czyli tyle płynu ile wciągnęła mąka - wyrobiłam elastyczne ciasto, dodałam do niego ok 1 łyżkę oleju rzepakowego. Ciasto było wspaniałe. Dało się cienko rozwałkować i nie rwało się podczas gotowania. Możecie oczywiście użyć dyni hokkaido, nie wymaga ona odparowywania wody i jest równie wspaniała, chociaż moim zdaniem makaronowa absolutnie wymiata. Pierogi podałam z cebulką, użyłam smalcu, ponieważ wierzę w tłuszcze nasycone. Nie palą się tak łatwo i dzięki temu nie promują stanów zapalnych, tak jak rafinowane oleje.
Porcją najadło się pod korek pięć osób i nic nie zostawili!
SKŁADNIKI NA FARSZ :
ćwiartka dużej dyni muszkatołowej (prowansalskiej)
2 naprawdę duże cebule
2 plastry chudego boczku
5 ząbków polskiego czosnku
200 gr sera cheddar lub pomieszać z kozim
garść świeżej mięty
pieprz kolorowy
sól kamienna
SKŁADNIKI NA CIASTO :
Ok 1/2 kg jasnej mąki orkiszowej 650
(możesz użyć pszennej)
ok połowa dużej butelki maślanki
1 łyżka oleju rzepakowego
Komentarze