FARSZ:
szklanka dowolnej soczewicy ( zmieszałam zieloną i czerwoną)
2 średnie liście jarmużu
3 średnie cebule cukrowe lub zwykłe
6 ząbków czosnku
1/3 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki zmielonego kminku
1/3 łyżeczki kminu
1 łyżeczka cząbru
1/3 łyżeczki imbiru
pieprz
sól
łyżeczka miodu
opcjonalnie natka 2 łyżki natki pietruszki (ja dodałam)
oliwa z oliwek lub masło klarowane do smażenia cebulki
ciasto
2 szklanki mąki orkiszowej jasnej
1 szklanka mąki orkiszowej grubej
1 szklanka wrzątku
2 łyżki oleju rzepakowego z pierwszego tłoczenia
PRZYGOTOWANIE:
FARSZ:
Soczewicę gotujemy z przyprawami do miękkości w małej ilości osolonej wody – ma powstać gęsta papka. Można ją trochę zmiksować, ale ja lubię różne struktury w potrawach, więc tego nie robiłam. Czerwona soczewica całkowicie się rozpadła, zielona połowicznie i tak zostawiłam. Na patelni dusimy cebulę do miękkości, używając oliwy z oliwek lub masła klarowanego. Następnie mieszamy z soczewicą. Dodajemy posiekaną natkę i przeciśnięty przez praskę czosnek ( ilość należy dostosować do upodobań swoich kubków smakowych) Próbujemy i ew. dosalamy. Mieszamy i odstawiamy, aby farsz się przemacerował.
CIASTO:
Na stolnicę wysypujemy mąkę i zalewamy ją stopniowo gorącą wodą. Zagarniamy ciasto widelcem, a następnie wyrabiamy ręcznie z 2 łyżkami oleju rzepakowego. Ciasto powinno być sprężyste, lekko klejące. Ciasta nie solę, wystarczy że wyląduje w osolonym wrzątku. Dużą szklanką wycinamy kółka w cienko rozwałkowanym cieście, stosownie podsypanym mąką. Używając silikonowej stolnicy oraz wałka można znacznie ograniczyć ilość mąki, co zwiększy delikatność pierogów. Dużą szklanką wycinamy kółka, następnie wypełniamy środek czubatą łyżeczką farszu, sklejamy i zawijamy boki. Gotowe pierogi układamy na pergaminie, a kiedy skończymy pracę, wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy ok 2 minut od momentu wypłynięcia. Pierogi okrasiłam duszoną cebulką oraz koperkiem, podałam z grubo startą marchewką. Wyszły MNIAM:))