Warszawianka na Podhalu
4 paź 20161 min
Aktualizacja: 21 mar 2021
Polecam Wam dzisiaj pożywną zupę, idealną na nadchodzące chłodniejsze pogody. Zupa jest syta i aromatyczna, a do tego efektownie prezentuje się na talerzu.
500-600g dobrego wołowego mięsa gulaszowego
1,5l bulionu wołowego lub warzywnego
2 średniej wielkości marchewki
2 duże cukrowe cebule
3 ząbki czosnku
garść suszonych grzybów lub 100g pieczarek
2 czerwone papryki
mały pęczek szczypiorku
2 kieliszki słodkiego czerwonego wina ( można zastąpić 2 łyżkami miodu)
1 łyżka słodkiej papryki
4 liście laurowe
5 ziarenek ziela angielskiego
pieprz i ostra papryki wg uznania
płaska łyżeczka mielonego kminku
sól
smalec do smażenia
W dużym garnku przysmażamy oczyszczoną z błon i pokrojoną w kostkę wołowinę oraz cebulę w piórkach, na końcu dodajemy grzyby, posiekany czosnek i szczypiorek oraz utartą na grubych oczkach marchew. Chwilę szklimy i zalewamy wszystko bulionem. Przyprawiamy. Gotujemy całość pod przykryciem, na małym ogniu 1h. W międzyczasie, pod grillem w piekarniku, opiekamy nasze papryki, z każdej strony. Upieczone wkładamy na 20 min do foliowego woreczka. Ściągamy skórkę, kroimy w paski i wrzucamy do naszej zupy. Dolewamy wino. Dusimy kolejne 1/2h. Możemy jeszcze wyregulować smak solą, jeśli potrzeba. Podajemy z chlebem, pietruszką i/lub odrobiną śmietany, jeśli lubimy.