top of page
  • Zdjęcie autoraWarszawianka na Podhalu

WIOSNA - CZAS DLA WĄTROBY

Zaktualizowano: 27 mar 2022


Może nie uwierzycie, ale w Medycynie Chińskiej od 13 lutego trwa wiosna. Na nizinach widać ją już wyraźnie, jak kiełkuje, jak pachnie, jak zaczyna brzmieć świergotem ptaków, wychodzić nam na przeciw... Czy karmisz ją swoim lękiem, frustracją czy spokojem i zachwytem, ona i tak powoli rozwija wachlarz kolorów i daje Ci wsparcie na Twojej drodze odnowy. Wpuszcza soki do korzeni. Wypuszcza odżywcze pąki.

Wiosna to czas, w którym Twoja wątroba i pęcherzyk w naturalny sposób wchodzą w oczyszczanie. W emocjach może pojawiać się więc złość , frustracja, gniew... Wszystko, co dotąd ukryte w piwnicy, wychodzi na wierzch. Czujesz to? Energia podąża ku górze. Silny ruch energii w górę, brzmi dobrze, jednak zapewne nie zawsze znajduje to odzwierciedlenie w Twoim samopoczuciu po zimie. Wielu z nas czuje się ociężałych i zmęczonych i nic nowego nie może się w nas obudzić, wręcz przeciwnie nie mamy na nic siły…słońce za oknem , a nas pobolewa głowa, doskwiera zmęczenie... Dodatkowo wiele osób cierpi z powodu kataru siennego. Katar sienny to m.in. wynik osłabionej odporności i zwiększonej wrażliwości niektórych osób na wiatr, który wiosną jest istotnym czynnikiem.

Zmęczenie i ociężałość to konsekwencje zimowej diety i stylu życia. Zima to czas Wielkiego Yin i nasze Yang jest wówczas schowane wewnątrz ciała, co oznacza że mamy wewnątrz dużo ciepła. Natomiast nasza powierzchnia jest nieustannie poddawana działaniu zimna i wiatru. Toteż wielu z nas wystraszonych zimowymi chłodami je więcej tłustego mięsa, pikantnych dań, słodyczy, popijając to rozgrzewającymi herbatkami i alkoholem. Jednym jest to bardziej potrzebne, innym mniej, a jeszcze innym ani trochę. Bo każdy z nas jest inny i każdemu, co innego służy. Nasza aktywność fizyczna jest często mniejsza zimą. Dodatkowym czynnikiem obciążającym organizm są powszechnie stosowane leki różnego typu, najchętniej przeciwbólowe, bo nie potrafimy radzić sobie z zastojem w inny sposób, późne i obfite kolacje, bo jak twierdzimy, nie mamy czasu na nic innego. Wszystko to sprzyja wytworzeniu w ciele śluzu, który ulega zastojowi i przejawia się wiosną w postaci zmęczenia, ociężałości oraz zachorowań, nawet bardziej intensywnych pod względem gorączkowym niż jesienią, bo Jang idzie w górę czyli ciało ma większy potencjał aby się bronić i oczyszczać. Infekcje owe są przejawem tego, że organizm próbuje się pozbyć „ odpadów” po zimie. To normalne (!!!), jeśli w przeważającej mierze nie byłeś uważny, nie tylko na to, co wkładałeś do ust, ale na to jakimi myślami się karmiłeś i jakie podłączałeś do tego emocje. Jeśli od dwóch lat żyjesz w nieustannym stresie, bombardowany non-stop wiadomościami ze świata - w jednej chwili umierasz ze strachu przed śmiertelnym wirusem, żeby za moment wpaść swoją uwagą w centrum działań wojennych, podłączasz pod to strach o utratę pracy, majątku, zdrowia najbliższych - twój system ochrony prędzej czy później będzie musiał się „zrestartować”, bo inaczej się przegrzeje. Tak to działa! Niby proste. Tylko niby… bo ilu z nas żyje na tyle uważnie, aby zauważać kiedy należy przestać karmić potwora?

Nasi przodkowie, choć miewali pod górkę, pod pewnymi względami byli bliżej prawdziwego życia, nie mieli TV, internetu, żyli więc tym, co naprawdę ich dotyczyło: TU I TERAZ!

Elektryfikacja nie zaburzała zegara biologicznego i poczucia upływu czasu, sztuczne hormony nie oszukiwały ciała, że jest wciąż młode i może więcej, a podróże do ciepłych krajów zimą, nie wytrąciły ich ciał z naturalnego rytmu rocznego. Na przednówku nie było supermarketów ze świeżym kiwi i bananami, za to było na tyle mało zapasów jedzenia, że post był w jakimś sensie naturalnym etapem o tej porze roku. Uboga dieta w tym czasie jakże współgrała z małą obfitością w przyrodzie! My tymczasem żyjemy w czasach obfitości jedzenia z każdego zakątka świata i tylko świadoma decyzja może nas skłonić do ograniczeń w konsumpcji – zgodnie z powiedzeniem, że w dzisiejszych czasach przetrwają nie najsilniejsi, co najmądrzejsi…


JESTEŚ TYM, CO JESZ?


Za TCM powiedziałabym raczej że tym, co dasz radę przyswoić i przetransformować.

Bo kiedy słabo przyswajasz, to uwierz mi, że nieważne jak drogich i nowoczesnych suplementów używasz - niczego nie uzupełnisz.

Co więc robić, aby wzmocnić ten proces?

Podążaj za wiosną! Ona niesie w sobie przesłanie o odrzuceniu niepotrzebnego balastu. I tak jak powoli zrzucasz warstwy wierzchnich okryć, tak możesz sięgnąć do pokładów w ciele, które powoli zaczynają obciążać cały system.

A więc post! Wielki czy mały, nieważne. Zmień chociażby niewiele, może się wciągniesz, kiedy zauważysz pozytywne rezultaty. Zgodnie z filozofią Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, ale jak najbardziej i słowiańską, wiosna to czas postów i oczyszczania. To czas kiedy Wątroba otrzymuje największą ilość energii i wykazuje najwyższą zdolność do regeneracji, dlatego warto pomyśleć o odtruciu tego narządu i otoczeniu go szczególną troską. W TCM Wątroba to nie tylko sam ten narząd, to cały obieg narządowy i energetyczny. Jest powiązana z oczami, pęcherzykiem żółciowym, ścięgnami, kośćmi, osierdziem oraz innymi narządami wewnętrznymi od pasa w dół oraz ich meridianami. Razem z pęcherzykiem, watroba jest niczym generał, który tworzy strategie oraz zarządza pracą innych narządów zapewniając swobodny przepływ krwi, emocji oraz energii życiowej Qi, wspólnie z płucami dba o prawidłową ich cyrkulację i zaopatrzenie w Qi.

Wątroba jest rezerwuarem Krwi, więc wszystkie problemy dotyczące tego płynu będą z nią powiązane. Emocją przypisaną Wątrobie jest gniew, jego nadmiar będzie uszkadzał ten narząd, co może przejawiać się stagnacją Qi i "wątrobowym typem osobowości": skłonnością do irytacji lub wybuchów złości.


JAKIE SYPTOMY ZAUWAŻYSZ W CIELE?


Osoby z przeciążonym systemem Wątroby w zależności od wzorca mogą obserwować u siebie: problemy z trawieniem i nieprawidłowymi stolcami (biegunka), odbijanie, nudności, ciągły apetyt na słodycze, insulinooporność, wysoki poziom cholesterolu, ciągłe zmęczenie, znużenie pomimo odpoczynku, zamglenie umysłu (ostatnio modna "mgła kowidowa"), zawroty głowy, zaczerwienienie twarzy, oczu, niewyraźne widzenie, suchość oczu, czarne plamki w polu widzenia, gorzki smak w ustach, rozpierające bóle głowy, obu stron obszarów podżebrowych, wewnętrzny niepokój, podenerwowanie, częste wzdychanie, szumy uszne, nagłe dzwoniące dźwięki, swędzenie skóry, wypadające włosy, łamliwe paznokcie, zażółcenie powłok ciała i gałek ocznych, nieregularne i bolesne miesiączki lub ich brak (sygnalizuje to zastój krwi w obiegu Wątroby), problemy z płodnością, anemia, sucha skóra, wysokie lub skaczące ciśnienie, nieprawidłowy poziom glukozy, zespół metaboliczny...Ale także bóle stawów, mięśni, ścięgien, zwłaszcza niewyjaśnione bóle okolic prawego ramienia, łopatki lub kolana, brak elastyczności prowadząca do łatwych kontuzji, poranna sztywność, nocne skurcze, mrowienia i drętwienie kończyn, regularne pobudki między 1 a 3 w nocy, trądzik, zwiększona potliwość lub silny zapach potu, PMS...


A w życiu : nadpobudliwość, niepokój, skłonność do depresji, nieumiejętność szybkiego podejmowania strategicznych decyzji, brak zdecydowania, prokrastynacja, problemy z kreatywnością, wizją przyszłości, skłonność do uciekania w używki i wszelkie uzależnienia, dające złudzenie chwilowego szczęścia, syndrom "wiecznego wędrowca" niezdolność wypełniania i podejmowania trwałych zobowiązań - po prostu brak przepływu...

Wątroba należy do Elementu Drzewa, które symbolizuje wzrost, ruch, realizację pomysłów, umiejętność przewidywania i widzenia rzeczy takimi jakimi są.


Znajdujesz pewne podobieństwa do siebie i swojego stanu zdrowia fizycznego czy emocjonalnego?

Oczywiście jeśli cierpisz na poważne problemy zdrowotne, lepiej udaj się do terapeuty, który dokładnie rozpozna wzorzec patologii. Do najczęstszych zaburzeń należą:


- Zastój Qi

- Ogień Watroby

- Wznoszące Jang Watroby

- Niedobór Krwi Wątroby

- Gorąca lub Zimna Wilgoć w kanałach Wątroby


Ale jeśli zwyczajnie zauważasz pewne niedomagania, rozważ choćby minimalne odciążenie tego obiegu czynnościowego, korzystając ze sprzyjającego ku temu okresu wiosny.


CO JEŚĆ?


Wspomagaj się warzywami usuwającymi gorąco z Wątroby (organ ten ze względu na swoją naturę, ma skłonność do przegrzewania się i napinania) i przewodu pokarmowego.

Obserwuj swój język, kiedy jego brzegi "podążają" w kierunku czerwieni lub na jego powierzchni zauważasz czerwone kropki, a na spodzie korzenia ciemne nabrzmiałe naczynia krwionośne, niech na talerzu koniecznie zagoszczą pokarmy przeciwdziałające zastojowi, który może kumulować gorąco:

- szparagi, tofu, tempeh, zielona soczewica, seler, biała i czerwona rzodkiew, grzyby, brokuł, chrzan, kalarepa

- strączki: fasola Mung, Azuki, zielony groszek,

- a jako dodatki: koniecznie to co charakteryzuje wiosenna ekspansję : świeże zioła, kiełki lucerny, buraka, brokuła, niedojrzałe pędy jęczmienia, pszenicy....

- gorzkie pokarmy jak: rukola, cykoria, radicchio, sałata rzymska, amarantus, żyto, rukiew wodna,

- oraz małe ilości, regularnie przyjmowanego smaku kwaśnego: żurek, kiszonki, zakwas z buraka (najlepiej na czczo), rzodkiew daikon

- Zielone warzywa łagodnie ostre jak: brokuły, jarmuż, szpinak, seler naciowy, sałata, kapusta (unikaj lodowej), kalarepa, kalafior, brukselka - przywrócą swobodny obieg Qi.

- Dodatkowo pobudzą go: kiełki, żółte i pomarańczowe warzywa jak: marchew, dynia, batat, żółta papryka. Czerwone buraki uzupełnią i poruszą krew wątroby.

Lekko kwaśne cytryny, kiszona kapusta, nierafinowany ocet z cydru jabłkowego, pobudzą swobodny obieg krwi oraz pobudzą eliminację złogów.


Stosuj zioła: mniszek lekarski (już znajdziesz pierwsze listki do "dzikich sałatek"), natka pietruszki, koperek, szczypior, kurkuma, mięta pieprzowa, kminek, koper włoski, trawa cytrynowa, rozmaryn, krwawnik, rozmaryn, liść laurowy, rzeżucha, majeranek, melisa, karczoch, imbir, goździk, nasiona ostropestu plamistego, koszyczek rumianku, liście młodej pokrzywy, korzeń lukrecji, korzeń białej piwonii (leczy wszystkie główne syndromy wątroby), korzeń arcydzięgla


Korzystaj z właściwości spiruliny i chlorelli, młodego fermentowanego jęczmienia - jako bogate w chlorofil - przyspieszają odnowę wątroby


Zapoznaj się z cudownymi właściwościami oskoły, teraz jest czas na jej pozyskiwanie i picie - wspiera zarówno nerki jak i wątrobę.


Wiosną gotuj krócej, prościej, blanszuj i paruj warzywa w dużych kawałkach.

Jadaj więcej surowego, gorzkiego i kwaśnego, ale stosuj te smaki z umiarem. Smaku gorzkiego nie powinny nadużywać osoby wątłe, wychłodzone i niedoborowe, a kwaśnego te z nadmiarem zimnej wilgoci. Bazą zawsze powinien być smak słodki harmonizujący wątrobę, jak gotowane zboża (zapomnij o chlebie!), warzywa korzeniowe, chude mięsa.


Kiełkuj samodzielnie nasiona - to proste! Możesz kupić gotowe mieszanki i użyć do tego zwykłego sita. Najprostszym sposobem jest namoczenie nasion i położenie gęstego sita w wodzie. rano i wieczorem wymień wodę. Przykryj sito i połóż je w ciemnym miejscu.


Pamiętaj o kwasach omega 3 - rozrzedzają krew i wzmacniają wątrobę. Kub len w całości i miel każdorazowo łyżkę. Jeśli zdecydujesz się na spożywanie kwasów w rybach, dbaj o to aby na stole zagościły: dorsz, halibut, makrela, sola...


Korzystaj z dobrodziejstw bulionów warzywnych - odżywiają płyny


POSTAW NA DETOKS.


Jeśli chcesz na poważnie rozpocząć proces detoksykacji - aby było mniej boleśnie, na początek ogranicz swój jadłospis. Wyeliminuj w pierwszym tygodniu wszystko to, co niepotrzebne: kawę, czarną herbatę (zastąp na przykład wierzbówką kiprzycą), alkohol, cukier (zastąp niewielką ilością miodu), słodkie bułeczki, ciasta i pieczywo, makarony, konserwanty, żywność przetworzoną, wędliny, tłuste mięso, smażonki, tłuste sery, śmietanę, duże ilości masła, banany i zimne termicznie cytrusy, posiłki kanapkowe odstaw na półkę. Zacznij od gotowanych zup i gulaszy warzywnych z dodatkiem ryżu i kasz. Kiedy ciało oswoi się z nowym typem pożywienia, możesz przejść do poważniejszych zmian, unikniesz męczących migren oraz zmęczenia, towarzyszących zazwyczaj oczyszczaniu. Przy gorszym samopoczuciu możesz wesprzeć się lewatywą i spacerem na świeżym powietrzu.


Kiedy będziesz gotowy, przez 3,6,9 lub 12 dni (pilnuj trzydniowych kresów), zastosuj poważniejsze zmiany. Jest wiele wariantów oczyszczania. Możesz zacząć od ścisłego jedzenia gotowanego brązowego ryżu z fasolką Adzuki (działa silnie oczyszczająco), ze stopniowym włączaniem wymienionych wyżej warzyw zielonych, po kilku dniach, aż do szerszych możliwości.


Zaczynaj dzień od 15-20 minutowego płukania jamy ustnej olejem kokosowym, a następnie wypłucz usta i wypij ciepłą wodę z sokiem z połowy cytryny z odrobiną oliwy z oliwek lub oleju lnianego - uaktywni to przepływ energii w wątrobie i wspomoże proces oczyszczania. Możesz to robić na zmianę z piciem ciepłej wody z 1/3 łyżeczki kurkumy z dodatkiem pieprzu i oliwy lub oleju kokosowego lub ciepłej wody z łyżeczką naturalnego octu jabłkowego. Obserwuj po której z tych mieszanek najlepiej się czujesz, ponieważ ocet jest natury gorącej i nie musi służyć każdemu, choć wspaniale i szybko usuwa zastój na poziomie wątroby.


Pierwsze 3 dni to jedzenie bazy - ryż plus Adzuki - najlepiej 3 razy dziennie. Jedzenie możesz przygotować nawet na 2 dni i część nosić ze sobą w termosie. Tu zaczyna się proces silnego oczyszczania, który może przebiegać różnie. Popijaj ciepłą wodę i napary ziołowe.


Następnie (kolejne 3 dni), do diety dodawaj wyżej wymienione sałaty, szpinak, cykorię, ogrzewający koperek w dużych ilościach, natkę, świeżą bazylię, czy kolendrę...

Pracuj z psychiką. Taki proces przebiega sprawniej kiedy jesteś świadomy tego, po co przez niego przechodzisz I cały czas obserwuj czy to na pewno dla ciebie…

Po pokonaniu pierwszych 6 dni, energii powinno raczej zacząć przybywać, jeśli nie zauważysz takiej zmiany, czas wrócić do lekkostrawnej wiosennej odsłony diety.


Powoli wprowadzaj kolejne składniki: najpierw kaszę jaglaną, marchew, bataty, dynię, orkisz, buliony warzywne - tzw "vege zupy mocy" podnoszące zasobność Qi w posiłku, nawilżające i odżywiające płyny ciała.

Tu znajdziesz przepis na vege bulion mocy, który może być także bazą do gotowania kasz, zup kremów, gulaszów warzywnych. Korzystaj z niego nie tylko na wiosnę.


7 dnia wprowadź do diety nieco kiszonek. Zrób je sam, niech będą łagodne, bez nadmiaru soli.

I kontynuuj dodawanie warzyw.


Jeśli dasz rade wytrwać 12 dni - jestem pewna, że ciało odwdzięczy się lepszym nastrojem, snem, koncentracją, utrata zbędnych kilogramów, lepszym trawieniem i normalizacją ciśnienia krwi, przyrostem energii życiowej...Bądź czujny. Oczyszczanie to proces, który wymaga zasobności w energię. Tylko Ty wiesz, kiedy Ci jej ubywa, a kiedy przybywa.


PRZYKŁADOWE DETOX MENU


1-3 dzień

brązowy ryż, adzuki, cykoria i koperek

3-12 dzień

krem z białych warzyw na bulionie mocy z brązowym ryżem, sałata

ziarno orkiszu, adzuki i kiszonki, sałatka z selerem naciowym, kasza jaglana, fasola adzuki, fenkuł na parze, sałatka z selerem naciowym;

fasolka mung, brązowy ryż, duszona marchew, rukola; pieczone bataty, podduszony seler, rukola. Wszystkie dania posypane prażonym pełnoziarnistym sezamem, po 3 dniach na talerzu mogą pojawić się prażone wolno pestki dyni i słonecznika, oleje z pierwszego tłoczenia, sól w małych ilościach i więcej przypraw i smaków.


Oczyszczania nie powinny przeprowadzać kobiety w ciąży, w połogu, podczas karmienia piersią, i osoby z jakiegokolwiek powodu osłabione, po ciężkich chorobach.


JEŚLI NIE WYBIERZESZ DETOKSU, NADAL MOŻESZ ZROBIĆ WIELE.


Unikaj: stresu, obfitych, ciężkostrawnych tłustych posiłków, zwłaszcza po 18tej, węglowodanów, zwłaszcza tych z wysokim IG, nadmiaru fruktozy, alkoholu, pestycydów, dymu papierosowego (zawiera kadm), rafinowanego cukru, produktów przetworzonych i smażonych, zawierających sztuczne dodatki, produktów o długim skomplikowanym składzie - im prościej tym lepiej!


Znajdź sposoby na wyrażenie swojej kreatywności i praktykowanie ich. Wszystko, co przynosi Ci satysfakcję będzie super! W Tradycyjnej Medycynie Chińskiej Wątroba jest związana z Twoją kreatywnością, spontanicznością, wzrostem, dążeniem do rozwoju i elastycznością. Nie lubi być ograniczana, potrzebuje przestrzeni i swobody, źle znosi nacisk i presję! Maluj, śpiewaj, graj na instrumentach, tańcz, komponuj, haftuj...cokolwiek przyjdzie ci do głowy.


Pracuj nad „ odpuszczaniem” kontroli – to ulga dla pęcherzyka żółciowego,

Ograniczaj presję czasu, stresu, napięcia.

W obiegu Wątroby pęcherzyk jest Generałem - odpowiada za zdolność do podejmowania decyzji i siłę przebicia, dba o to, co niezbędne, aby Twoje pragnienie rozwoju i wyrażenia siebie mogło się urzeczywistnić. Osoby, które łatwo się irytują i wybuchają złością mają napiętą wątrobę lub pęcherzyk, co wynika z frustracji, poczucia braku swobody i możliwości realizacji swoich dążeń.


Ostatni posiłek jadaj między 18 a 19tą.

Znajdź czas na codzienny ZDROWY sen we właściwych godzinach, czyli od 22giej, to pomoże w oczyszczaniu zaległości z dnia.


Wybierz najlepsze dla siebie formy relaksu, najlepiej wśród zieleni - ulubionego koloru Wątroby.


I zawsze pamiętaj, że radość jest emocją, która równoważy wszystkie pozostałe, więc warto zadbać, aby była obecna na co dzień w Twoim życiu! Zacznij dzień od uśmiechu i delikatnego ruchu. Może w rytm muzyki? Wątroba kocha ruch!


Sprawiaj sobie codziennie drobne przyjemności. Jeśli nie możesz odnaleźć radości w swoim życiu, blisko siebie, wyjdź na łąkę, do lasu – tam wiosną na pewno odkryjesz mnóstwo przejawów radości! Przypomnij sobie, że jesteś częścią natury - między Niebem a Ziemią - i podlegasz jej prawom. Pooddychaj zapachem tej wiosny! Odpuść to, co ci nie służy. Skup uwagę na tym w czym wzrastasz. Swobodny przepływ jest najważniejszy! Bądź uważny!

194 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page