Dużo się dzieje, u mnie grudzień to zawsze zabiegany okres, mnóstwo przygotowań, spotkań i eventów. Ale na szybko wrzucam Wam fajny temat : grzyby, szpinak i kozi ser. O boczniakach już pisałam, więc będzie trochę o kozach;-) Kozy uwielbiam! Są przeurocze i trochę niesubordynowane jak ja 😉 Każdy kto mnie zna, wie że marzę o tym, żeby mieć kiedyś choć niewielkie stadko. Póki co jednak nie zapowiada się, żebym dała radę to ogarnąć, ale z właściwości sera wciąż mogę korzystać. Zawiera masę witamin z grupy B, prowitaminę i witaminę D, której zimą tak nam brakuje, do tego potas, fosfor i żelazo. Smak jest może nieco kontrowersyjny, nie każdemu przypadnie do gustu, ale zaręczam, że w połączeniu z pewnymi produktami naprawdę świetnie się komponuje. A jeśli tak jak ja, macie problem z nabiałem, spróbujcie właśnie koziego. Zawiera naprawdę niewielką ilość laktozy i kazeiny, a jego cząsteczki tłuszczu są bardzo małe. Dzięki temu lepiej się trawi i jest delikatniejszy dla naszego układu trawiennego. Sałatka z kozim serem i grillowanymi boczniakami – to jedna z moich przedświątecznych propozycji na spotkania z przyjaciółmi. W prawdziwie świątecznych kolorach, soczystych i efektownych, a do tego prosta, smaczna i niezaprzeczalnie – zdrowa. Polecam:-)
SKŁADNIKI:
boczniaki szpinak baby kozi ser ( u mnie Chavroux formowany w
krążki, ale świetny będzie także pleśniowy) pomidorki cherry prażone ziarna słonecznika
Sos:
3 łyżki oliwy ocet balsamiczny ząbek czosnku sól pieprz
PRZYGOTOWANIE:
1. Na wysmarowanej oliwą patelni prazymy słonecznik z solą.
2. W szklance przygotowujemy sos, mieszając ze sobą wszystkie składniki.
3. Na patelni grillowej posmarowanej odrobiną oliwy, grillujemy boczniaki.
4. Kiedy ostygną, rwiemy je na cieńsze paski.
5. Układamy na umytych liściach szpinaku, dekorujemy pociętymi wzdłuż pomidorkami cherry, kozim serem oraz słonecznikiem.
6. Polewamy sosem, tuż przed podani