Beza to ciasto, które piekę wyłącznie w miesiącach ciepłych. Pewnie dlatego, że mnie najbardziej smakuje otoczona sezonowymi kwaskowymi owocami, karmionymi prawdziwym słońcem. Dzisiaj z truskawkami:-) Idealny kontrast smaków i kolorów. Ciasto przepyszne i jakże fotogeniczne! To ze zdjęcia, dodało niebiańskiej słodyczy pewnej wiosennej niedzieli, spędzonej
z rodziną i przyjaciółmi.
SKŁADNIKI ::
7 białek
350g drobnego cukru
1 łyżeczka octu jabłkowego
płaska łyżka skrobi ziemniaczanej
Krem
3 kubeczki śmietany 36%
2-3 łyżki cukru pudru
truskawki lub inne kwaskowe owoce.
PRZYGOTOWANIE :
Nagrzewamy piekarnik do 180 st. góra/dół.
Używając miksera na najwyższych obrotach, ubijamy białka na sztywno ze szczyptą soli. Białka powinny być świeże. Nie wolno ich przebić, bo z bezy nici. Jeśli dodamy cukier zbyt wcześnie, bez także się nie ubije i będzie cały czas płynna. Białka miksujemy dodając w odstępach czasowych po jednej łyżce cukier, do momentu aż się skończy. Nie spieszymy się. Masa powinna być szklista i sztywna. Na jedno białko dodajemy średnio 4 łyżki cukru. Na końcu dodajemy ocet jabłkowy, skrobię – krótko wyrabiamy mikserem.
Masę wykładamy na papier do pieczenia ułożony na blasze. Formujemy z niej, przy pomocy sylikonowej łopatki, okrąg o średnicy ok 30 cm. Zapiekamy ok 5-8min w 180st. Zmieniamy na termoobieg i zmniejszamy temp. do 135 st. Suszymy ok. 2 h. Można sprawdzić środek patyczkiem, czy nie jest aby zbyt wodnisty, ale musi pozostać wilgotny i puszysty.
Kiedy beza ostygnie, ubijamy śmietanę na sztywno. Następnie dodajemy cukier puder do smaku, niezbyt dużo, pamiętając, że beza jest bardzo słodka. Wykładamy śmietanę na gotowy beżowy blat i dekorujemy kwaśnymi owocami. Spożywamy bezpośrednio po przygotowaniu.
Smacznego!