250 dag masła
1 szkl cukru brązowego lub ksylitolu
3 jaja
3 szkl mąki owsianej
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka sody
1 szkl rodzynek
1/2 szkl żurawin
1/2 szklanki ziaren siemienia
1/2 szkl sezamu
PRZYGOTOWANIE:
Nagrzac piekarnik do 160st (termoobieg)
Używając miksera ukręcić masło, dodać cukier i porządnie rozetrzeć na puszystą masę.
Dodawać po jednym jaju, każde rozetrzeć
Dodać mąkę, sól, sodę i resztę składników – krótko wymieszać mikserem
Przy użyciu dużej łyżki wykładać na papierze kupki w sporych odstępach od siebie – ciastka podczas pieczenia się rozpływają zwiększając średnicę.
Ciastka studzimy a następnie zdejmujemy z papieru. Mają przyjemną konsystencję. Można je trzymać bez przykrycia (wolno tracą wilgotność) lub w puszce przez jakiś czas, wtedy będą zawsze miękkie, ale w dłuższym okresie czasu mogą zapleśnieć. Porcja jest spora, ale czteroosobowa rodzina da radę uporać się z nią w ciągu kilku dni. Uwierzcie mi, że nie ma sensu robić mniej. Ciasteczka są idealne jako poranna lub popołudniowa przegryzka na wypadek nagłego ataku głodu:-D Jeśli zamiast cukru użyjecie ksylitolu, będziecie mogli się nimi cieszyć bez zbędnych wyrzutów sumienia;-)