SKŁADNIKI:
350 g jasnej mąki orkiszowej lub pszennej
180 g zimnego masła
150 g cukru pudru
4 szczypty soli
1 duże jajo
1 żółtko
łyżeczka ekstraktu waniliowego
pół łyżeczki cynamonu
ew. 2-3 łyżki oleju
landrynki
PRZYGOTOWANIE:
Ciasto wyrabiam na stolnicy. Zimne masło kroję dużym nożem na małe kawałki, dosypuję mąkę i cukier, i znowu chwilę “kroję” razem z mąką. Następnie energicznie rozcieram palcami kawałeczki masła z sypkimi składnikami. Kiedy składniki trochę się połączą, a grudki masła będą niewielkie, dodaję jaja i przyprawy i znowu szybko zagarniam, najpierw nożem, a później szybko zagniatam ręcznie. Jeśli ciasto nie chce się lepić dodaję trochę oleju.
Gotową elastyczną, jednak dość zbitą kulę, wkładam do lodówki na ok. 1 godzinę lub do zamrażarki na 20 min. Po tym czasie kroję na części i wałkuję na grubość ok 3 milimetrów. Wykrawam dowolne kształty przy pomocy foremek. Ciastka układam na papierze do pieczenia i piekę w temp.180 stopni ok 9 min.
Aby utworzyć witrażyk, należy do wyciętej w ciastku dziurki włożyć potłuczone kawałeczki landrynek. W czasie pieczenia landrynki utworzą szybkę. Po wyjęciu z piekarnika należy kilka minut zaczekać zanim odlepimy takie ciasteczko od papieru. Gotowe!
Powyższy przepis można śmiało wykorzystać do wykonania słodkich laurek. Wystarczy stworzyć odpowiedni szablon.
Ciasto na pewno zachowa należyty kształt i nie pokruszy się.
Zalecam jedynie zwiększenie grubości do ok. 6 mm.