4 jabłka
1 białko
6 czubatych łyżeczek cukru pudru
szczypta soli
1/4 łyżeczki cynamonu
3 szczypty imbiru
3 szczypty mielonych goździków
dodatki
konfitura żurawinowa (u mnie żurawinowo-jabłkowa własnej roboty)
pokruszone chrupiące ciasteczka (u mnie resztki świątecznych korzennych pierniczków
8 utłuczonych migdałów
PRZYGOTOWANIE:
Jabłka kroimy na pół wzdłuż, tak jak na zdjęciu. Drążymy środki, niezbyt głęboko. W misce ubijamy białko jaja ze szczyptą soli na sztywno. Następnie, nie przerywając ubijania, dodajemy po jednej łyżeczce cukru pudru. Powstanie masa bezowa. Po ubiciu dodajemy cynamon i imbir (jeśli nie lubimy, to rezygnujemy). Wydrążone jabłka wypełniamy tak jak na zdjęciu – ciasteczkami i żurawiną, a następnie przykrywamy bezowa chmurką, którą posypujemy migdałami. Pieczemy w 125 st. ok. 50 min. na termoobiegu. Dekorujemy chrupiącym kwaskowym karmelem. Podajemy na ciepło lub zimno.
karmel
Do rondelka wsypujemy 2 łyżki cukru pudru i rozprowadzamy go po całym dnie. Podgrzewamy na b. wolnym ogniu, nie mieszając. Możemy lekko przechylać rondelek. Czekamy aż cukier zamieni się w złoty karmel. Dodajemy łyżeczkę soku cytryny – energicznie mieszamy. Przy pomocy małej łyżeczki energicznie nakładamy karmel na wierzch deseru, próbując wyciągać cienkie niteczki. karmel b. szybko zastyga.