Warszawianka na Podhalu
26 kwi 20211 min
Lubię pikantne dipy do mięs. Tak rozsądnie, nie za często. Metal to silny wektor, ale dzisiaj zdecydowanie mam ochotę na coś ostrego. Może ta pełnia tak na mnie działa, a może to całkiem coś innego, na przykład rozmowa przez Messenger o zmysłach i ciele z Kasią. Kto wie...Inspiruje przecież wszystko, im wcześniej zauważymy, że warto za tym podążać, tym nasze dusze stają się bardziej wysycone szczęściem. A więc dzisiaj mocno stawiam na zmysły, zakorzeniam ciało ostrym smakiem, niech trochę piecze w język, niech usta staną się przekrwione, niech będzie aromatycznie i wyraźnie w tej pełni. Do tego delikatne mięso pieczonego indyka. - kontrast - czyli pełnia smaku.
SKŁADNIKI:
3 dojrzałe mango
1 posiekana i sparzona nieduża cebula
1 cm tartego imbiru
1 nieduża papryczka chili
odrobina miodu
sok z połówki cytryny
garstka świeżej lub suszonej kolendry
łyżka oliwy
4 szczypty kurkumy oraz soli
Smacznego wyostrzania zmysłów!