Warszawianka na Podhalu

20 sty 20161 min

NAJLEPSZA WĄTRÓBKA

Aktualizacja: 26 kwi 2021

SKŁADNIKI:

500g wątróbki kurczęcej

3 średnie twarde jabłka ( lubię kwaskową szarą renetę)

3 średnie cebule

kilka szczypt mielonego kminku

1/3 łyżeczki kurkumy

kilka szczypt cynamonu

kilka szczypt imbiru

świeży lub duszony rozmaryn

olej kokosowy lub ryżowy lub smalec

mąka do oprószenia

PRZYGOTOWANIE:

Na patelni szklimy cebulę z kurkumą, majerankiem, pieprzem, kminkiem, rozmarynem oraz solą.
 
Kiedy cebula stanie się półtwarda, dodajemy obrane i pokrojone w kostkę jabłka i nadal dusimy, do momentu, aż powierzchnia jabłek trochę zmięknie. Należy jednak uważać z długością smażenia – jabłka nie powinny się rozpaść. Patelnię zdejmujemy z palnika, odstawiamy w ciepłe miejsce i zabieramy się za smażenie wątróbek. Całe wątróbki płuczemy, kroimy na pół, nie zapominając o usunięciu wszystkich niechcianych tłuszczyków i żyłek, wycieramy ręcznikiem papierowym nadmiar wody. Następnie obtaczamy delikatnie w mące (użyłam pełnoziarnistej orkiszowej) i wrzucamy na gorący tłuszcz. Odsączone z nadmiaru wody nie powinny zanadto “strzelać”. Wątróbki smażymy krótko, dodając imbir i cynamon, przyrumieniając z obu stron. Środek powinien pozostać leciutko różowy. Pamiętajmy jednak, że w żadnym wypadku nie może być krwisty z uwagi na niebezpieczeństwo zakażenia salomonellą.
 
Na tak usmażone wątróbki wykładamy ciepłą jeszcze cebulę z jabłkami i mieszamy.
 
Od razu podajemy z surówką lub ziemniakami. Danie nie nadaje się do ponownego podgrzania.
 
Wątróbki dzięki przyprawom są aromatyczne i łatwe do strawienia.

#wątróbka #wątróbkadrobiowa

    150
    0