Weszłam do kuchni z zamiarem smażenia zwykłych naleśników. Jak zwykle pojawiła się myśl, że może jednak inaczej... Wyciągnęłam mąkę z ciecierzycy, dodałam wody i trochę przypraw...A reszta potoczyła się sama. Miały być z soczewicą i jarmużem, ale ten okazał się już być nieco „out of green”. Zerknęłam na półkę w lodówce, wypchaną kiszoną kapustą... Skoro może być groch z kapustą, to soczewica nie będzie przecież gorsza. Smażąc więc cały czas moje naleśniki, dorzuciłam do ugotowanych już pomarańczowych ziarenek z przyprawami, poszatkowaną nożem kiszonkę i wymieszałam. Czegoś zabrakło, więc dorzuciłam spory pęczek ukochanej zielonej pietruszki. Dalej już nie gotowałam. Kapusta jedynie zaparzyła się nieco w gorącej soczewicy. Gotowe naleśniki wypełniłam przyjemnie kwaskowym farszem, o aromacie garam masala i zapiekłam chwilę razem z tartym oscypkiem (nie jest konieczny) i podałam ze zwykłym jogurtem greckim z dodatkiem odrobiny czosnku, soli, ksylitolu i pieprzu. Możecie wymyślić swój własny sos, albo z niego zrezygnować. Są prze! Polecam na wiosnę smak kwaśny, ale na każdą porę roku oczywiście też.
SKŁADNIKI
Naleśniki z cieciorki :
mąka z ciecierzycy
woda
po kilka szczypt : kurkumy, suszonego imbiru, kminu rzymskiego, pieprzu
sól i cukier do smaku
odrobina octu jabłkowego
łyżka oleju (do ciasta)
Każdy musi znaleźć swoją proporcję przypraw. Kierujcie się smakiem, ale nie przesadźcie z ilością. Nie potrzeba ich wiele.
Konsystencja ciasta jak na naleśniki. Dodawajcie wody powoli. Ciecierzyca będzie ją wchłaniać. Dajcie ciastu 15 minut na pokazanie jego prawdziwego oblicza. powinno być naprawdę lejące.
Naleśniki smażymy na małym lub średnim ogniu. Jeśli macie dobrą patelnię, nie będzie potrzebny dodatkowy tłuszcz. Obserwujcie.
SKŁADNIKI
Farsz:
ugotowana czerwona soczewica i dobra kapusta kiszona w proporcji 1:1
pęczek pietruszki
przyprawy do smaku - dodajemy do gotującej się soczewicy : sól, mieszanka garam masala, świeży tarty imbir, mielony kminek, pieprz, kurkuma (wedle uznania)
Po dodaniu kapusty i pietruszki, odrobina oliwy z oliwek oraz ksylitol lub miód dla zrównoważenia smaku
Kapusty i pietruszki nie gotujemy, zostawiamy ją praktycznie surową.
Podajemy z sosem jogurtowym z czosnkiem lub innym wg własnego pomysłu.
Na zdrowie!
Comments