Warszawianka na Podhalu
19 sty 20182 min
Aktualizacja: 17 mar 2020
CIASTO:
300g zmieszanych mąk (użyłam 150 g jasnej orkiszowej, po 75 g mąki pełnoziarnistej orkiszowej i gryczanej)
200 g masła
80g drobnego cukru
4 żółtka
szczypta soli
łyżka lub dwie oleju (jeśli potrzeba)
WIERZCH:
3 duże jabłka
3 czubate łyżki cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
u mnie dodatkowo powidło brzoskwiniowe z imbirem
1/2 puszki mleka skondensowanego z puszki
1. Wszystkie składniki ciasta szybko zagniatamy, wstawiamy na godzinę do lodówki. Jeśli podczas wyrabiania nie okaże się zwarte i gładkie, dodajemy trochę oleju, aby uzyskać odpowiednią strukturę.
2. Jabłka obieramy i kroimy na plasterki umiarkowanej grubości. Wrzucamy do rondla, zasypujemy cukrem i cynamonem. Skrapiamy odrobiną cytryny, jeśli odmiana jest bardzo słodka. Dusimy, mieszając, aż nieco zmiękną, ale się nie rozpadną.
3. W drugim rondlu redukujemy mleko skondensowane, do momentu, aż odpowiednio zgęstnieje. Cały czas mieszamy, żeby się nie przypaliło.
4. Papier do pieczenia umieszczamy w tortownicy i wykładamy na niego nasze ciasto. Dłonią szybko wygłaszany całość, formując wyższe brzegi. Nakłuwamy widelcem, raz przy razie i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175st. Zapiekamy aż uzyska złoty kolor.
5. Na wierzch wykładamy jabłka i odrobinę powideł, jeśli akurat mamy jakieś pod ręką. Zapiekamy całość kolejnych 5 minut.
6. Na cieście rozsmarowujemy mleczny krem.